Wieje… Drzewa uginają się, ale się nie łamią. Podobno, kiedy wiatr wieje mocno, korzenie drzew się rozciągają. Drzewa stają się silniejsze, mocniej wrastają w grunt. Paradoksalnie wiatr wzmacnia drzewo. To co mu zagraża, obraca się na jego korzyść.
Kiedy przypominam sobie te wszystkie nawałnice, które przetrwałam, myślę o korzeniach, jakie przez nie zapuściłam. Rozciągałam się i uginałam, a gdy już przeczekałam wichurę, stawałam się silniejsza. Drzewa nauczyły mnie odporności.
Z Tobą jest tak samo. Dzięki tej świadomości każdy wiatr wydaje mi się mniej przerażający. Takie właśnie świadectwo zabiorę na jutrzejsze zajęcia na SWPS.
Kiedy byłam małą dziewczynką, często nocą zamykałam oczy i wyobrażałam sobie, że świat trwa bez końca, całe wieki. Czułam przy tym paniczny lęk, że może pewnego dnia nadejdzie dzień, kiedy świat będzie trwał beze mnie.
Dla większości z nas strach przed śmiercią jest uczuciem nie do zniesienia. Odsuwamy od siebie – świadomie
Nowe i lepsze rzeczy cię nie uszczęśliwią (w każdym razie nie na długo). Gorsze rzeczy nie sprawią, że będziesz cierpieć (w każdym razie nie tak bardzo, jak ci się wydaje).
Ostatnio przyłapałam się na tym, że wciąż szukam nowych aktualizacji na moim telefonie. Do poprzednich zdążyłam się już przyzwyczaić. Natychmiast po powrocie z
Trzy rzeczy nie mogą długo pozostawać w ukryciu: słońce, księżyc i prawda o twoim uroku.
Ludzie, kiedy słyszą, jak zarabiam na życie, często pytają, czy spędzam dużo czasu z błyskotliwymi odludkami. Odpowiadam im wówczas, że rzeczywiście wielu moich klientów to ludzie sukcesu. Dodaję jednak, że to charyzmatyczni liderzy, którzy przychodzą do mnie
Dyscyplina czy motywacja? Przede wszystkim: pierwszy krok.
Jeśli nie chcesz przegapić żadnego artykułu — zostaw swój adres. Nowe artykuły zostaną wysłane na Twój adres mailowy.